Pierwsza żona Piotra Szczepanika: miłość i tragedia

Krystyna Wąsowska: dziewczyna z adwokackiej rodziny

Piotr Szczepanik, artysta znany z głębokich emocji zawartych w swoich piosenkach, przez całe życie nosił w sercu bolesne wspomnienie o pierwszej miłości. Krystyna Wąsowska, kobieta, która skradła jego serce, pochodziła z lubelskiej rodziny o ugruntowanej pozycji społecznej – jej ojciec był cenionym adwokatem. Ich drogi skrzyżowały się na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim, gdzie studiowali. To właśnie tam narodziła się miłość, która miała odcisnąć trwałe piętno na życiu Piotra Szczepanika. Ich wspólna historia, choć krótka, była pełna namiętności i głębokiego uczucia, które po latach miało odzwierciedlenie w jego twórczości. Szczególnie przejmującym przykładem jest jego wielki przebój „Kochać”, który dedykował właśnie Krystynie. Ta piosenka stała się hymnem dla wielu zakochanych, ale dla artysty niosła ze sobą przede wszystkim gorzki smak straty.

Białaczka zabrała ją w wieku 28 lat

Niestety, piękna i obiecująca historia miłości Piotra Szczepanika i Krystyny Wąsowskiej została brutalnie przerwana przez okrutny los. W 1971 roku, zaledwie w wieku 28 lat, Krystyna zmarła na skutek białaczki. Ta nagła i tragiczna śmierć była dla młodego artysty ogromnym ciosem, z którym nigdy w pełni się nie pogodził. Choroba zabrała mu ukochaną kobietę, pozostawiając pustkę i żal, które towarzyszyły mu przez kolejne lata. Po jej odejściu Piotr Szczepanik na pewien czas wycofał się z życia publicznego, pogrążony w żałobie. Tragedia ta na zawsze wryła się w jego pamięć, kształtując jego późniejsze życie i twórczość.

Piotr Szczepanik żona i syn – druga żona i samotność

Sophia: piękna Amerykanka, która przypominała Krystynę

Po okresie głębokiego żalu po stracie pierwszej żony, Piotr Szczepanik próbował ułożyć sobie życie na nowo. Podczas jednego ze swoich tournée po Stanach Zjednoczonych poznał Sophię, piękną Amerykankę, która w pewien sposób przypominała mu jego zmarłą Krystynę. Jej uroda i być może pewne cechy charakteru sprawiły, że artysta dostrzegł w niej szansę na odnalezienie szczęścia. Z tego związku narodził się syn, co stanowiło kolejny rozdział w historii Piotra Szczepanika, żony i syna. Mimo pojawienia się nowego życia w jego świecie, uczucie samotności nie opuszczało artysty.

Syn Piotra Szczepanika mieszkający w USA

Z drugiego małżeństwa Piotra Szczepanika z Sophią urodził się syn. Mężczyzna, który jest dziedzicem artysty, zdecydował się na życie poza granicami Polski. Obecnie syn Piotra Szczepanika mieszka w Stanach Zjednoczonych, co oznacza, że relacje rodzinne z nim są utrzymywane na odległość. Choć serce artysty wciąż nosiło blizny po pierwszej tragedii, pojawienie się potomstwa było niewątpliwie ważnym momentem w jego życiu. Fakt, że jego syn wybrał życie za oceanem, mógł dodatkowo potęgować poczucie oddalenia, które artysta często odczuwał.

Trzecie małżeństwo i córka Jagoda Maria Szczepanik

Rozwód i życie z dala od sławy

Trzecim i ostatnim małżeństwem Piotra Szczepanika było to z Magdaleną. Z tego związku narodziła się ich córka, Jagoda Maria Szczepanik. Niestety, podobnie jak poprzednie, również to małżeństwo nie przetrwało próby czasu i zakończyło się rozwodem. Po rozstaniu z Magdaleną, Piotr Szczepanik starał się chronić prywatność swojej rodziny, w tym córki, przed blaskiem fleszy i zainteresowaniem mediów. Choć był artystą cenionym przez publiczność, sam unikał sławy i czuł się w niej niekomfortowo, co przekładało się również na jego podejście do życia rodzinnego. Dbał o to, by jego bliscy mogli wieść spokojne życie, z dala od zgiełku show-biznesu.

Życie prywatne Piotra Szczepanika: ucieczka w samotność

Ostatnie lata spędzone w drewnianej chałupie

Piotr Szczepanik, mimo licznych sukcesów artystycznych i bogatego życia osobistego, które naznaczone było zarówno miłością, jak i tragedią, w ostatnich latach swojego życia szukał spokoju i ukojenia w prostocie. Artysta ostatnie lata spędził w drewnianej chałupie na wsi, gdzie mógł być blisko natury i z dala od zgiełku wielkiego miasta. Ten wybór świadczył o jego głębokiej potrzebie intymności i wyciszenia, być może będącej próbą pogodzenia się z przeszłością i odnalezienia wewnętrznego spokoju. Choć jego kariera muzyczna była pełna emocji, jego życie prywatne często było naznaczone samotnością i dystansem do świata zewnętrznego. Ta decyzja o zamieszkaniu w ustronnym miejscu była wyrazem jego charakteru – artysty wrażliwego, który cenił sobie prywatność i intymność.

Pamięć o artyście: śmierć i pochówek na Powązkach

Piotr Szczepanik zmarł 20 sierpnia 2020 roku, w wieku 78 lat, po długiej i ciężkiej walce z chorobą. Jego odejście było ogromną stratą dla polskiej kultury muzycznej i pozostawiło pustkę w sercach wielu fanów, którzy przez lata cenili jego twórczość. Uroczystości pogrzebowe odbyły się w Warszawie, a artysta został pochowany na Cmentarzu Powązkowskim. Co niezwykle symboliczne, Piotr Szczepanik spoczął w miejscu spoczynku swojej pierwszej, ukochanej żony, Krystyny Wąsowskiej. Ten gest podkreślał głębokość uczucia, które łączyło go z Krystyną przez całe życie, i stanowił ostatni hołd złożony ich wspólnej, choć tragicznej historii miłości. Pamięć o jego wspaniałych przebojach, takich jak „Kochać”, „Żółte kalendarze” czy „Goniąc kormorany”, wciąż żyje, a jego muzyka pozostaje nieśmiertelna.